Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie
- Joanna Wiktorowska
- 21 sie
- 2 minut(y) czytania
Szczecin to miasto pełne historii, a jedną z jej najbardziej fascynujących części możecie odkryć w Muzeum Techniki i Komunikacji, mieszczącym się w zabytkowej zajezdni tramwajowej z 1912 roku. To jedno z największych w Polsce muzeów o profilu technicznym i miejsce, które zachwyca zarówno dorosłych, jak i dzieci.
Co sprawia, że to muzeum jest wyjątkowe? Przede wszystkim możliwość dotknięcia historii. W wielu eksponatach można wchodzić, siadać, a nawet poczuć się jak pasażer dawnych tramwajów czy autobusów. To sprawia, że wizyta staje się nie tylko edukacyjna, ale i interaktywna – dzieci uwielbiają takie doświadczenia!
Jednym z największych hitów muzeum jest symulator jazdy tramwajem. Dzięki niemu możecie „przejechać się” po szczecińskich uliczkach, poczuć ruch miasta i sprawdzić, jak trudna (albo zabawna!) była praca motorniczego. 🚋
W zbiorach muzeum znajdziecie również prawdziwe perełki szczecińskiego przemysłu motoryzacyjnego: motocykle przedwojennej firmy Alba, eleganckie samochody marki Stoewer, powojenne Junaki ze Szczecińskiej Fabryki Motocykli, a także rowery i sprzęty codziennego użytku. Każdy z tych eksponatów opowiada swoją historię i pozwala lepiej zrozumieć, jak wyglądało życie w Szczecinie na przestrzeni dekad.
To miejsce, gdzie nauka miesza się z zabawą, a historia staje się namacalna. Rodziny z dziećmi szczególnie docenią możliwość wchodzenia do pojazdów i interakcji z eksponatami – dzieci nie tylko oglądają, ale i doświadczają historii na własnej skórze.
Jeśli szukacie miejsca, które pozwoli Wam połączyć edukację z aktywnym spędzaniem czasu, Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie jest strzałem w dziesiątkę. Spacer po zabytkowej zajezdni, zabawa w tramwaju, przejażdżka symulatorem i odkrywanie ciekawostek motoryzacyjnych – to wszystko sprawia, że każdy wyjazd tutaj zostaje w pamięci na długo.
Muzeum to idealne miejsce, by spędzić czas z rodziną, nauczyć się czegoś nowego i poczuć ducha Szczecina w zupełnie inny sposób.


























Komentarze